Pozostając w temacie roślin jednorocznych opowiem wam dzisiaj o Cyniach, a włąściwie jednej konkretnej odmianie - 'Queen Red Lime'.
Jest to chyba jedna z ciekawszych odmian Cynii, jaką znam. Prawie pełne kwiaty, są jak kameleon, z każdym dniem zmieniając swoje oblicze. Początkowo płatki, zwinięte jeszcze w rurki, przybierają ciekawy limonkowy kolor.
Zczasem jednak bledną, a limonka ustepuje miejsca różowi.
Nie jest to jednak zwykły intensywny róż, ale jakby przybródzony, i przygaszony jego odcień.
Co ciekawsze, nie wszystkie kwiaty rozwijają sie w ten sposób. Niektóre z nich całkowicie pomijają stadium zielonych płatkow, by od razu przejść do pojedyńczej formy o różowych płatkach. To ile z wysianych przez nas roślin przybierze pełny lub pojedynczy charakter, nie zalezy zupełnie od nas, i jest prawdziwą loterią. U mnie odsetek pełnych, do pojedynczych roślin wynosi mniej więcej pół na pół.
Rośliny same w sobie są dość wysokie moga dorastać nawet do 40 cm. Mają sztywne łaodygi, przez to nadaja się ideaalnie na kwiat cięty, jak i do obsadzania pojemników, czy mieszanych rabat. Kwitną nieprzerwanie od Lipca, aż do pierwszych przymrozków.
Jaki jest sekret uprawy zdrowych, pieknych Cynii? Po pierwsze stanowisko, słoneczne, jednak osłonięte od nadmiernych wiatrów. Po drugie podlewanie, szczególnie w początkowej fazie wzrostu. Jesli będziemy podlewać je często, i z miłością na pewno odwdzięczą nam się morzem kwiatów.
A teraz moje pytanie do Was. Jakie odmiany Cynii polecacie? A może wbrew przeciwnie, nie lubicie tych roślin, i serdecznie je odradzacie?
Pozdrawiam serdzecznie
XOXOXO
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMusze przyznać, ze cynie nie są moimi ulubionymi kwiatami, ale może to dobry czas spojrzeć na nie bardziej przychylnym okiem...tym bardziej, ze tak długo kwitną. Zacznę szukać odmiany dla siebie :-) Dzięki za inspiracje. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńMiałam podobnie, jednak dałam im szanse, i póki co mnie nie zawiodły. Odmian jest sporo, dlatego każdy pewnie znajdzie coś dla siebie :) Pozdrawiam
UsuńLubię je w wazonach:) Takie trochę sztywne, zdystansowane, ale ładne. Te na zdjęciach są piękne - po prostu pokazowe:)
OdpowiedzUsuńW końcu nazwa zobowiązuje, dlatego też są wytwornymi damami :) Pozdrawiam
UsuńO ja bardzo lubię cynie. Lubię ale nie mam. Nie sieje jednorocznych, chętniej kupuje małe podrostki. Może w przyszłym roku się skuszę na cynie :-)
OdpowiedzUsuńO ja bardzo lubię cynie. Lubię ale nie mam. Nie sieje jednorocznych, chętniej kupuje małe podrostki. Może w przyszłym roku się skuszę na cynie :-)
OdpowiedzUsuńTo moj pierwszy raz z wysiewm Cyni, i muszę przyznać, że całkiem udany :) Pozdrawiam
UsuńPiękne te cynie! Zauroczyły mnie Twoje zdjęcia. Raz posiałam w ogrodzie cynie i nawet mi się udały, ale to nie była tak piękna odmiana. W przyszłym roku muszę poszukać nasion 'Queen Red Lime'. Ciekawe, czy w Polsce można je kupić? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję! Niestety nie wiem czy można ją dostać w Polsce. Myślę jednak, że jeśli dobrze poszukasz znajdziesz równie piękne jak nie ciekawsze odmiany, bo wybór jest przeogromny! Pozdrawiam
UsuńRzeczywiście kiedyś cynie były obecne w prawie każdym ogrodzie. Dzisiaj wydaje mi się, że sadzi się je zdecydowanie rzadziej a szkoda bo to naprawdę piękne i wdzięczne kwiaty. Myślę, że obok https://florexpol.eu/nasiona-kwiatow-wieloletnich/3647-gipsowka-wiechowata-o-kwiatach-pelnych.html prezentowałyby się równie ciekawie. Warto czasami w różnej kolorystyce kwiaty sadzić w pobliżu.
OdpowiedzUsuń