I choć Święta już za nami, a z naszych domów powoli znikają świąteczne ozdoby. Na naszych stołach nadal królują cytrusy, które mnie kojarzą się od lat własnie z tym zimowym okresem
Pomarańcze, cytryn, mandarynki. Obecnie dostępne przez cały rok najlepiej smakują, te wyciągnięte z paczki od św. Mikołaja.
Nie bez powodu mój Tata zwykł mawiać, że w Święta pomarańcze są najlepsze. To własnie na ten okres przypada czas zbioru większości cytrusów, a co za tym idzie są wówczas najświeższe i najsmaczniejsze.
Większości z nas cytrusy kojarzą się pewnie z kalifornijskimi farmami zalanymi słońcem. Tek naprawdę Cytrusy (Citrus sp.) pochodzą z południowo-wschodniej Azji, oraz Wysp Pacyfiku.
Zgrabne, male drzewa, lub często duze krzewy należą do rodziny Rutowatych (Rutaceae), i nawet gdy nie kwitną, posiadają wyjątkowo atrakcyjne sztywne, ciemnozielone, i błyszczące liście. Biale kwiaty, wyglądają jak ulepione z wosku. I pachną wyjątkowo słodko, i intensywnie.
Z zapylonych kwiatów rodzą się, w zależności od odmiany, różnego rodzaju owoce: pomarańcze, cytryny, mandarynki, limonki, grapefruity, itp, które różnią się miedzy sobą kolorem, wielkością, i smakiem. Łączy je jedno, długi okres dojrzewania.
Jeśli zapragniecie posiadać cytrusowe drzewko w swoim domu, stosunkowo łatwo wyhodować je ze świeżych pestek znalezionych w owocach - szczególnie cytryny. Niestety takie drzewka choć będą cieszyć, nie dadzą nam gwarancji owocowania...
Gdybyście jednak nadal chcieli zabawić się, w prawdziwego farmera, i zbierać owoce, warto zainwestować w specjalnie przygotowane (szczepione) drzewko.
Do wyboru mamy wiele odmian. Jedną z najpopularniejszych jest: Citrus mitis (Citrofortunella mitis) - kalamodynka- niewielkie drzewko może dorastać nawet do 1,5 m wysokości. W dobrych warunkach obsypuje się małymi potwornie kwaśno - gorzkimi pomarańczami praktycznie przez cały rok.
Inne popularne odmiany to:
Citrus sinensis - słodka pomarańcza
Citrus limon - czyli Cytryna, i jej karłowa odmiana 'Meyeri', oraz znacznie większa 'Ponderosa'
Citrus auranticum - pomarańcza sewilska, gorzka pomarańcza
Citrus taitensis odmiana Otaheite
Do innych zadziej spotykanych odmian należą min.
Citrus histrix - Kaffir lime - o niezwykłych, jakby podwójnych liściach, którego owoce, jak i liście wykorzystywane są do przyrządzania pysznego tajskiego curry.
'Buddah hand' - o niezwykłym owocu przypominającym dłoń.
Jak pielęgnować cytrusy?
Rośliny są stosunkowo łatwe w uprawie. Dobrze rosną zarówno w warunkach domowych, jak i na balkonach, i tarasach. W warunkach brytyjskich, często przebywają na zewnątrz przez cały rok - w ten sposób uprawiana są tez u nas w pracy...
Jedyne czego wymagają to bardzo słonecznego stanowiska, oraz żyznej, oraz stale wilgotnej gleby, i praktycznie ciągłego nawożenia. Na szczęście na rynku występują specjalne nawozy przeznaczone dla tego typu roślin.
Kupując cytrusowe drzewko należy pamiętać jeszcze o dwóch rzeczach.. Najlepiej zrobić to teraz, w okresie zimowym, te kupione latem, zwykle bardzo mocno odchorują przeprowadzkę w nowe miejsce.
Owoce uzyskane z domowej hodowli, będą w znaczmy stopniu różnic się jakością, od tych zakupionych w sklepie.
A więc macie w swojej kolekcji jakieś Cytrusy?
Pozdrawiam serdecznie.
XOXOXO
Kiedyśjeszcze będąc w szkole udało mi sie wyhodowac cytrusowe drzewko i miało jedną cytrynkę. Hehehe. nie była zbyt smaczna. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńOj tak to niestety z nimi bywa :) Nasze też do najsmaczniejszych nie należą, choć czasami uda się znaleźć jakaś w miarę jadalna cytrynę do herbaty ;) Pozdrawiam serdecznie.
UsuńJa tam bardzo lubię takie cytrusowe drzewa i z chęcią oglądam je w palmiarniach. Kiedyś cytrynę wyhodowałem z nasion i urosła do całkiem sporych rozmiarów.
OdpowiedzUsuńWidzę ze z jakiegoś powodu hodowla cytryn jest ogromnie popularna :) A palmiarnie to wręcz wymarzone miejsce dla nich... Pozdrawiam
UsuńLubię zjadać cytrusy , sa smaczne i soczyste. Nigdy nie próbowałam hodowli i chyba nie podejmę się tego zadania:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Kiedyś hodowało się cytrynki z pestek. Teraz można kupić małe drzewka, ale to nie to samo...
OdpowiedzUsuńTo prawda, każda wyhodowana własnoręcznie roślina cieszy bardziej, niż ta, nawet najpiękniejsza, zakupiona w sklepie :)
UsuńBardzo lubię cytrusy są pyszne szczególnie grapefruit, mandarynka i kumkwaty :-) Na pomarańcze mam alergię ale nie narzekam bo gama tych owoców w sklepach jest spora! No a ich kwiaty to zupełnie inna bajka. Są świetne i lubię przez to oglądać je w palmiarniach!
OdpowiedzUsuńKwiaty są moim zdaniem prześliczne, i nie da się ich z niczym porównać. A co do alergii, potrafią one być zaskakująco wybiórcze - wiem z doświadczenia :)
Usuń