piątek, 18 grudnia 2015

Trzej Królowie, i Ich dary...

Od kilku dobrych tygodni na wszystkich ogrodniczych, i nie tylko, blogach króluje tematyka bożonarodzeniowa. Pojawiają się piękne wianki, porady jak, i gdzie kupić choinkę, jak dbać o Gwiazdę Betlejemską. 
W ubiegłym roku tez o tym pisałam, miedzy innymi tu, i tu.
W tym roku u mnie też będzie świątecznie, tylko w trochę innym stylu...

Tradycje bożonarodzeniowe zmieniają się zależnie od tego gdzie jesteśmy. W Polsce najuroczyściej świętujemy Wigilie, w Wielkiej Brytanii świętuje się dopiero pierwszy dzień Świąt  (Boże Narodzenie)... Niezależnie jednak gdzie jesteśmy, chrześcijańskie symbole prawie zawsze pozostają takie same - jest stajenka, i bliższa naszemu ogrodniczemu sercu Choinka, Jemioła, czy Ostrokrzew.


Zapytacie jednak co z tym wszystkim wspólnego maja Trzej Królowie... Kim byli Trzej Królowie, i skąd przybyli chyba każdy z Nas wie. Pamiętamy tez, ze wraz z sobą przynieśli podarki, złoto, kadzidło z ang frankincense, i mirrę. 

Zastanawialiście się kiedykolwiek ,co wpadło do głowy Trzem Mędrcom, by małemu dziecku podarować akurat te trzy rzeczy?
Co do złota, nie trzeba go wyjaśniać. Chyba każdy z Nas ucieszyłby się ze szkatułki pełnej tego drogocennego kruszcu - ot takie zabezpieczenie na poczet przyszłych wydatków związanych z dzieckiem.
Ale co z kadzidłem i mirrą?
Polska nazwa Kadzidło nie jest zbyt szczęśliwym tłumaczeniem, gdyż często mylona z kościelnym kadzidłem - które jest mieszanka rożnych zapachów w tym frankincense. Dużo lepiej sprawdziłaby się nazwa Olibanum - czyli nazwa żywicy pozyskiwanej z drzew z rodzaju Kadzila (Boswellia), głównie Boswellia sacra.
Podobnie jak Olibanum, Mirra jest żywica pozyskiwana z drzew z rodzaju Commiphora, głównie C.myrrah.
W czasach narodzenia Jezusa obie żywice były bardzo cenne, i szeroko wykorzystywane w Islamie, i Judaizmie.Obu przypisywano właściwości lecznicze, i mistyczne.

By Eckhard Pecher (Own work) [CC BY 2.5 (http://creativecommons.org/licenses/by/2.5), CC BY 2.0 de (http://creativecommons.org/licenses/by/2.0/de/deed.en), GFDL (http://www.gnu.org/copyleft/fdl.html) or CC-BY-SA-3.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/)], via Wikimedia Commons

Jak już wcześniej wspomniałam, Olibanum (Kadzidło), jest pozyskiwane z drzew z rodzaju Boswellia.  Drzewa rosną jedynie na terenie Etiopii, północnej Somalii, oraz górzystym terenie Półwyspu Arabskiego.  Zwykle nieprzyjazny, półpustynny teren, latem zasnuwają gęste mgły które dostarczają drzewa koniecznej do przetrwania wody. Drzewa Boswellii, są bardzo waleczne, potrafią rosnąc nawet na nagich skalach.

Sputnikcccp at the English language Wikipedia [GFDL (http://www.gnu.org/copyleft/fdl.html) or CC-BY-SA-3.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/)], via Wikimedia Commons

Żywice pozyskuje się, poprzez nacięcie, lub usuniecie fragmentu kory, z drzew uodpornionych na susze. Z miejsca uszkodzenia zaczyna wypływać perłowo biało substancja, która stopniowo zasychając na pniu tworzy krople, lub łzy. Te z kolei zbierane są przez lokalnych mieszkańców. Sortowane na 4 grupy ze względu na kolor, i sprzedawane handlarzom skąd trafiają na targi.

Proces zbioru Olibanum, jest długi, i pracochłonny. Drzewa zaczynają wydzielać żywicę dopiero po 8-10 latach. Zbiór odbywa się wówczas 3 razy do roku, a z każdego drzewa pozyskuje się nawet 3 kg żywicy.
W czasach narodzenia Jezusa Olibanum wykorzystywane było do namaszczania noworodków. Obecnie stosuje się je perfumach. W Azji spożywana jest bezpośrednio w celu wzmocnienia, i oczyszczenia organizmu. W hinduizmie wykorzystuje się ją do okadzania domów, co ma z kolei przynosić zdrowie, i szczęście.

Niestety drzewa Boswellii są zagrożone wyginięciem. Przyczyna jak zwykle jest utrata siedliska (pożary, celowe usuwanie drzew) oraz niska zdolność do rozmnażania. Nacinane drzewa produkują nasiona, które kiełkują jednie w 16%, a ataki szkodników dodatkowo je osłabiają.

Ponieważ ilość produkowanego Olibanum z roku, na rok maleje. Jego cena rośnie w zastraszającym tempie, a to z kolei prowadzi do jeszcze większej eksploatacji, już i tak osłabionych drzew.

By Somalia Ministry of Information and National Guidance (Beautiful Somalia) [CC BY-SA 2.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0)], via Wikimedia Commons

W przypadku Mirry, sytuacja jest podobnie skomplikowana. Mirrowe drzewa (Commiphora myrrha), podobnie jak Boswellia, rosną jedynie na Półwyspie Arabskim.
Uzbrojone w  długie, niebezpieczne ciernie drzewa osiągają jedynie 4 m wysokości. Ponieważ rosną w półpustynnym środowisku, w naturalny sposób zapobiegają erozji wietrznej gleby.

Podobnie jak u Boswellia, żywica pojawia się po nacięciu kory, i jest wówczas woskowo, słodko pachnącą żółtą cieczą, która zasychając staje się błyszcząca.
Od wieków używana jako lek praktycznie na wszytko, obecnie wykorzystywana jest równie w medycynie, perfumach, kadzidłach, oraz aromaterapii.

Tradycje zbierania mirry, i kadzidła datuje się na ok 5000 lat wstecz. W starożytnym  Egipcie wykorzystywane były do balsamowania zmarłych, i odstraszania duchów. A legendarny Feniks narodzony z popiołów, zbudował swoje gniazdo właśnie z gałęzi Boswellii...

Pozdrawiam serdecznie 
XOXOXO


Źródło zdjęć w kolejności:
1. pixabay.com
2. https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/8/87/Oman_Dhofar_Frankincense.jpg
3. https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/d/d0/Frankincense_%26_myrhh.jpg
4. https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/c/c5/Somali_man_Myrrh_tree.jpg

7 komentarzy :

  1. Myślę, że nie o praktyczność tutaj chodziło, lecz o takie dary które mogły być godne przyszłego Króla. Nie chodziło również o zabezpieczenie finansowe Jezusa czy też Jego rodziny, lecz o okazanie szacunku, uwielbienia i uczczenia Zbawiciela. Dlatego mędrcy-astronomowie wybrali dary, będące symbolami tego co najdroższe i najcenniejsze. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to wszystko prawda, mój komentarz w tej sprawie był raczej w żartobliwym tonie, i nie miał na celu obrażenia nikogo :) Pozdrawiam

      Usuń
    2. Ależ ja w żadnym razie nie czuję się obrażona. Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  2. Jestem zachwycona Twoim postem! Nie wiedziałam co oznacza mirra i kadzidło, teraz już wiem:)
    Niestety, czytając powyższy komentarz Marii K., pomyślałam sobie jak różnie można zinterpretować Twój post. Do głowy by mi nie przyszło obrażać się, potraktowałam to złoto Mędrcow jako fajne przeniesienie do dzisiejszych czasów.
    Jestem Ci wdzięczna za te ciekawe informacje:) Pozdrawiam i cichych, spokojnych Swiat Bozego Narodzenia życzę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, taki własnie był zamysł. Ile ludzi tyle opinii szczególnie w internecie, ale każdy ma prawo do wyrażania swojego zdania :) Pozdrawiam serdecznie, i również życzę Ci zdrowych, radosnych, i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia :)

      Usuń
  3. Podobnie jak Pawanna z dużym zainteresowaniem przeczytałam Twój post. Tak naprawdę teraz, znając pochodzenie i drogocenną wartość mirry i kadzidła sens wręczenia akurat tych darów Jezusowi staje się bardziej zrozumiały.
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń