W aparacie piętrzą się nieskończone ilości zdjęć czekających na opublikowanie, tylko ten czas....
Gdyby doba mogła mieć chociaż 30 godzin, chętnie bym się na nią zapisała.
Dziś zatem będzie o roślinie podobnie jak ja, wielofunkcyjnej, umiejącej dostosować się do każdych warunków. Bodziszku, a właściwie bodziszkach, bo w naturze występuje ponad 300 różnych gatunków tej rośliny. Są szeroko rozpowszechnione w strefie klimatu umiarkowanego, a w Polsce dziko rośnie ok 15 różnych gatunków.
W większości są roślinami bardzo wytrzymałymi. Nadaj się zarówno do słońca jak i półcienia. Preferują raczej żyzne, i wilgotne gleby.
Nadają się na skalniaki, jako elementy rabaty bylinowej, jak i do zadarniania pod drzewami, i krzewami.
W Wielkiej Brytanii są niezwykle popularne, i spotykane zarówno w ogrodach naturalistycznych, jak i założeniach parkowych.
Ich ogromy wybór sprawi, że praktycznie każdy znajdzie co dla siebie, zarówno pod względem wielkości, jak i koloru kwiatów.
Przez cały sezon zdobią ogrody pięknymi klapowanymi liśćmi, które jesienią barwią się na rudo. W sezonie wiosenno -letnimi, na roślinie pojawiają się proste jednak niezwykle dekoracyjne kwiaty.
Do najpopularniejszych gatunków należą min. :
- Bodziszek łąkowy (Gerenium pratense) - jak sama nazwa wskazuje spotkać go można na łąkach, dlatego tez najładniej wygląda w ogrodach naturalistycznych. Błękitne kwiaty pojawiają się na roślinie od czerwca do października. Dorasta do 70 cm wysokości.
- Bodziszek żałobny (Geranium phaeum) - charakterystyczna cechą są bardzo ciemne kwiaty. Zwykle w kolorze ciemnego fioletu. Najczęściej spotykany jest zadarniając cieniste miejsca pod drzewami, i krzewami, i do tego celu nadaje się wręcz wyśmienicie.
- Bodziszek czerwony (Geranium sanguineum) - dorastający do 50 cm wysokości, o ciekawych dłoniastych liściach, i ciemnoróżowych kwiatach.
- Bodziszek wspaniały (Geranium x magnificum) - duże fioletowe kwiaty z wyraźnymi żyłkami. Roślina dorasta do 70 cm wysokości.
Dlaczego lubię bodziszki? Za ich wyjątkową różnorodność, za wyjątkową łatwość adaptacji. Szybkość z jaka się rozmnażają, i ten łan intensywnych kwiatów kiedy kwitną.
A kwitną wyjątkowo długo.
Lubicie?
Pozdrawiam.
XOXOXO
uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńNie jestem zatem sama :)
UsuńU nas powoli można kupić coraz więcej odmian. Ja je bardzo lubię, po prostu do utykania takich miejsc w ogrodzie, gdzie nic innego nie rośnie. podobają mi się zarówno te o zdecydowanych kolorach jak i takie delikatne pastelowe....
OdpowiedzUsuńW Anglii wybór jest ogromy. Ja tez najbardziej lubię je gdy zadarniają właśnie takie nieużytki.
UsuńO tak, lubię, za wszystkie te cechy, które wymieniłaś:)
OdpowiedzUsuńChyba trzeba jakiś klub miłośników założyć w takim układzie ;)
UsuńOstatnio mam po prostu bzika na punkcie bodziszków. Uwielbiam je za piękne listki, delikatne kwiatki i w ogóle za naturalny i bezpretensjonalny wygląd. Szkoda, że w Polsce nie są tak popularne jak w Wlk. Bryt. i trzeba się naprawdę mocno postarać, by znaleźć ciekawsze i wartościowsze odmiany. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMyślę, że moda na nie dotrze już niedługo do Polski, i coraz łatwiej bedzie można kupić ciekawe odmiany tych pięknych roślin, bo są naprawdę godn polecenia.
UsuńPiękne te bodziszki i takie różnorodne. Ja zaadoptowałam do ogrodu bodziszka wprost z łąki, cudownie się sprawdza :)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo tak wszystko co 'naturalne' najlepiej się sprawdza ;) pozdrawiam
Usuń