W rodzinnych stronach (Ameryka Płn.) kwitnie praktycznie nieprzerwanie. W naszym klimacie zwykle od czerwca do pierwszych przymrozków. Co ważniejsze, wysiana z nasion, kwitnie już w 3-4 miesięcy od siewu.
Niestety moją Trojeść dopadły bardzo nielubiane wciornastki, z tą też te białe plamki na kwiatach, które niestety tracą na uroku.
Bardzo ciekawe są także nasiona Trojeści. Po zapyleniu powstaje długa torebka nasienna, która dojrzewając uwalnia masę nasion pokrytych jedwabistym puchem, ułatwiający rozsiewanie.
Niestety wszystkie części rośliny, zawierają sok mleczny, który może być drażniący dla skóry.
Trojeść dobrze rośnie w lekkich, dobrze zdrenowanych glebach, i pełnym słońcu. Jednakże dużo lepiej będzie rosła, i przede wszystkim kwitła, gdy będzie regularnie nawożona, i podlewana.
Roślinę można przycinać , szczególnie wówczas gdy uprawiana jest jako roślina doniczkowa. Uważać należy jednak, by nie przyciąć ich zbyt mocno ( do zdrewniałych pędów), roślina może wówczas długo się regenerować , lub praktycznie zamrzeć. Niestety o tej ważnej cesze dowiedziałam się zbyt późno, i tym sposobem straciliśmy w pracy jednego z naszych Trojeści.
Dla mnie jeszcze do niedawna była to roślinna praktycznie nieznana, jednakże w tym roku skradła moje serce, i doceniłam jej uroki. Dlatego zachęcam do wpisania na waszą 'chciejolistę' czyli roślin, i rzeczy które warto posiadać. Szczególnie jeśli kochacie niezwykłe rośliny tak samo jak ja :)
Pozdrawiam
XOXOXO
Roślina ta ma bardzo ciekawy kwiatostan... a te kolory są wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To fakt nie spotkałam nigdy wcześniej takiego kwiatostanu.
UsuńO widzisz, nigdy nie widziałam! Miałam trojeść bulwiastą w ogrodzie, ale też jest jednoroczna. Ciekawe są te kwiatostany w ostrych kolorach, takie przyciągające wzrok!
OdpowiedzUsuńZestawienie kolorów jest naprawdę ciekawe.
Usuń