mini cykl świąteczny część 3 - ostatnia.
Od kąd pamiętam, gdy nadchodził grudzień w mieszkaniu mojej babci zakwitatał zawsze różowy kaktus bożonarodzeniowy (Schlunbergia truncata / Zygocactus truncatus). Babcia przenosiła go wówczas z parapetu, i stawiała na świątecznym. Gdy zabrakło już babci, kaktusa odziedziczyła moja mama, i teraz na jej grudniowym stole dzierży palmę pierwszeństwa.
Schlunbergia, jest raczej nietypowymn kaktusem. Posiada bowiem rozgałęziające się , i przewieszające się gałęzie, które złożone są z płaskich, przypomniających liście segmentów. Brzegi tychże segmentów, są wyrażnie ostro ząbkowane, co pozwala odróżnić Schlunbergię truncata , od bardzo podobnego Rhipsalidopsis gaertneri/ Schlunbergia gaertneri, czyli kaktusa wielkanocnego.
Rośliny sprzedawane w sklepach, w okresie zimowym ( od połowy listopada, do połowy stycznia) posiadają już pierwsze pąki kwiatowe, które z czasem rozwiną się w piekne kwiaty koloru białego, różowego, czerwonego, lub purpurowego.
Zwykle nawet najmiejsze rośliny, obsypane sąo gromną ilością kwiatów. Jednak w niewprawnych rękach rośliny, już nigdy mogą nie powtórzyć kwitnienia.
Schlunbergia, podobnie jak wiele innych kaktusów by ponownie zakwitnąć wymaga okresu spoczynku ( mniej więcej od lutego, do kwietnia), w którym to ogranicza się roślinie temperaturę, i podlewanie. W okresie letnim wymaga też przebywania na zewnątrz ( w ogrodzie, lub na balkonie) w miejscu osłoniętym od palącego słońca.
By dobrze rosła wymaga jasnego stanowiska, i regularnego podlewania w okresie wzrostu. Najłatwiej rozmnożyć ją poprzez kilkusegmentowe sadzonki.
I na koniec jak zwykle ciekawostka. W swoim naturalnym środowisku gór południowo - wschodniej Brazylii ta popularna roślina zagrożona jest wyginięciem!
A więc macie, lubicie, czy przymierzacie się do zakupu Schlunbergii / Zygocactusa.
Pozdrawiam serdecznie.
XOXOXO
Witaj Marto. Moja babunia tez miała schlunbergie. Zawsze pięknie jej kwitła. Gdy jej zabrakło kwiat usechł. Czyzby z tęsknoty?? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńEch... tego chyba się nigdy nie dowiemy. Odnoszę wrażenie, że Schlunbergie były kiedyś dużo bardziej popularne, niż Gwaizdy betlejemskie. Pozdrawiam.
UsuńA ja nie znałam tego kwiatu. Zdecydowanie ładniejszy niż gwiazda betlejemska.
OdpowiedzUsuńZachęcam zatem do zakupu :)
UsuńA czy wiadomo czemu grozi jej wyginiecie?
OdpowiedzUsuńSpowodowane jest nadmiernym pozyskwaniem tych roślin, z naturalnych stanowisk. Pozdrawiam
Usuń