Wiosna w pełni! A jesli wiosna to oczywiście nie może zabraknąć w niej Sasanek (Pulsatilla vulgaris).
Tę należąca do rodziny Jaskrowatych roslinę, spotkać można chyba w każdym polskim ogrodzie.
Charakterystyczne dzwonkowate kwiaty mogą przybierać barwy od białej, poprzez żółta, różową, czerwoną, do fioletowej.
Niezależnie od koloru płatków, w samym centrum kwiatu znajduje się korona żółto-złotych pręcików, a cała roślina pokryta jest delikatnymmi białymi włoskami.
Dobrze rosną tylko na słonecznych stanowiskach. Za to nie mają zbyt dużych wymagań glebowych.
Sasanki rozpoczynają kwitnienie wczesną wiosną, mniej więcej w okresie Wielkanocy. Dlatego też, w krajach anglosaskich, nazywana jest często pasque flower - czylli kwiatem Paschy.
Niestety, w tym roku, z powodu dość wczesnej, i zimnej Wielkanocy, zakwitły dopiero kilka tygodni po Wielkanocy.
Niewielu, z Was pewnie wie, że Sasanki są trujące! Ich spożycie może powodować problemy z żołądkiem.
Sasanki ze zdjęć, miały tak naprawdę, mieć kolor intensywnie fioletowy. Tak zostały zamówione, i z takim oznaczeniem dotarły do nas jesienią. Jakie było nasze zaskoczenie, gdy wiosną wszyskie rozkwitły w tym niezwykłym blado rówowym kolorze!
No cóż mamy chyba nauczkę, by niektóre rośliny kupować tylko w porze kwitnienia!
Pozdrawiam Was oczywiście serdecznie!
I na koniec, ręka w górę kto ma w ogrodzie Sasanki.
XOXOXO